[Recenzja] Remigiusz Mróz - Kasacja
20:00Czytając powieści kryminalne zawsze mamy do czynienia z przystojnym prokuratorem, albo uzależnionym od alkoholu komisarzem. Większosć pisarzy tego gatunku uznaje jeden wytarty schemat, co i rusz zmieniając ścieżkę, jednak co się stanie, gdy jako śledczego umieścimy prawnika? Taki zabieg zastosował Remigiusz Mróz, jak mu to wyszło? Zapraszam do przeczytania recenzji.
Piotr Langer – syn szanowanego biznesmena, zostaje oskarżony o dokonanie drastycznego morderstwa. Siedzi on w areszcie wydobywczym na Białołęce, a nowe dowody w sprawie – zaczynają go coraz bardziej obciążać. Do jego obrony zostaje przeznaczona – Joanna Chyłka z legendarnej warszawskiej korporacji. Prawniczka jest bezwzględna, twarda, bardzo charyzmatyczna. Na złość losu, do pięknej Pani adwokat, dołącza młody aplikant Kordian Oryński.
Na domiar złego, Langer nic nie chce mówić, zarówno nie przyznaje się do winy, jaki i nie twierdzi, że to on zabił.
Czy Chyłce uda się doprowadzić do szczęśliwego zakończenia?
Książka – należy do gatunku thiller, jednak śmiało można stwierdzić, że jest to kryminał. Powieść zawiera wszystko to, co zawiera każdy światowy bestseller; intrygi, manipulacje, zabójstwa, szantaże oraz co najgorsze – pieniądze. Remigiusz Mróz – nie spłyca swojej powieści, pisze twardo i wali obuchem między oczy.
Postacie, które wykreował Mróz są fenomenalne; piękna, mądra, twarda, ekstrawagancka, stanowcza, tworząca istną mieszankę energiczna Joanna Chyłka – którą pokochają wszyscy panowie oraz przystojny, bystry, wysportowany, elegancki – Kordian Oryński, którego pokochają wszystkie Panie. Duet ten jest mieszanką wybuchową. Chyłka i Oryński świetnie się uzupełniają, bardzo rzadko udaje się stworzyć dwójkę tak charyzmatycznych bohaterów. Dodatkowo – utrudniający sprawę Langer, który nie daje sobie pomóc oraz jego ojciec, który chce za wszelką cenę uniknąć skandalu.
Remigiusz Mróz wodzi czytelnikiem, co i rusz wskazując nowe tropy. Pokazuje prostą i szeroką drogę, dzięki której czytelnik myśli, że już wie jak rozwiązać sprawę, ale po chwili trafia na ślepy zaułek. Napięcie jest budowane powoli, czytelnik każdą stroną wchodzi w świat brudny świat śledztwa, coraz mocniej się wkręca aż nagle prąd go kopie i czytelnik jedyne o czym myśli to zakończenie powieści. Remigiusz Mróz świetnie oddziałuje na czytelnika, wywołuje w nim wszystkie możliwe emocje.

Odnoszę wrażenie, że Mróz dogłębnie przeczytał trylogię Larrsona. Wyciagnał z niej wszystkie błędy, przełożył powieść na polskie prawo tworząc w ten sposób arcydzieło.
Manipulacje, intrygi – przecież to już wszystko było, ale Mróz udowadnia, że nawet starym wytartym szlakiem można ciekawie przejść
Dodatkowo z książki można się bardzo dużo dowiedzieć o polskim prawie (np. jak nie zapłacić mandatu), działaniu kancelarii prawnej, polskiej mentalności oraz dlaczego prawnicy nie mają w Polsce dobrej opinii. Mróz zrobił bardzo dobry research przygotowując się do napisania tej powieści, za to go bardzo podziwiam.
W woli podsumowania
Książka ta to arcydzieło Polskiej literatury kryminalnej - wodzi za nos, gra na emocjach, a bohaterowie oczarowują czytelnika. Polecam przeczytać tę książkę każdemu – emocje niezapomniane, a jeśli chcesz mieć, film w wyobraźni” to koniecznie sięgnij po audiobooka – kac książkowy gwarantowany.
Moja ocena to 10/10
Jeśli ci się podobało - zostaw komentarz
Jeśli chcesz kolejne recenzje - kliknij przycisk ,,obserwuj" - to naprawdę mocno motywuje
Link do audiobooka
6 komentarze
Remigiusz Mróz- klasa sama w sobie, ale w wersji słuchanej..? Tego nie wiem. Zazwyczaj nie korzystam z audiobooków wyznając zasadę, że sama przeczytam szybciej. ;)Może jednak warto wyjść poza dotychczasowy schemat czytania i spróbować czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iza.
Akurat audioteka pozwala na dobór szybkości czytania :)
UsuńNigdy jeszcze nie "czytałam" w takiej wersji... Koniecznie muszę spróbować :) Dzięki Twojej recenzji, chyba nawet wiem jaka książka będzie pierwsza!
OdpowiedzUsuńoutdisturb.blogspot.com/
świetna recenzja - kocham ten blog
OdpowiedzUsuńZastanawiałem się właśnie nad kupnem, aż nagle natrafiłem na tą recenzje. Zachęciłeś mnie do kupna, masz talent recenzencki :]
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam na temat twórczości tego autora, jednak jeśli chodzi o kryminały preferuję literaturę zagraniczną, np. Agathę Christie :)
OdpowiedzUsuńNiezła recenzja :) Pozdrawiam :)
Zapraszam do mnie w wolnej chwili:
http://kochajacaksiazki.blogspot.com/