[Recenzja] Magda Stachula - Idealna PRZEDPREMIEROWO

22:40

Słysząc o nowej książce z gatunku thiller zazwyczaj mamy na myśli kolejne dzieło Stephena Kinga czy Grahama Masterona. Gdy usłyszymy, że to Polski to już myśli podpowiadają nam Remigiusza Mroza. Jednak teraz słyszymy debiutancki thiller psychologiczny, zapraszam do przeczytania recenzji Idealnej czyli debiutanckiej książki Pani Magdy Stachuli

Anita prawie nie wychodzi z domu. Podgląda ludzi przez kamery miejskiego monitoringu. To jej okno na świat, które pozwala kontrolować wszystko i wszystkich. I zapomnieć o sypiącym się małżeństwie i dziecku, które bardzo chciałaby mieć. Pewnego dnia w swojej szafie znajduje sukienkę, której nie kupiła. Później szminkę, która jej nie pasuje. Potem wydarza się coś jeszcze...

Zacznijmy od początku czyli nowości w tym gatunku. Autorka pisze przygodę swoich świetnie wykreowanych bohaterów (o czym dalej) z pierwszej osoby. W Polsce zdarza się to niezwykle rzadko i na pewno był to pewien ryzykowny krok ze strony autorki, który jej się opłacił. Nie wyobrażam sobie tej książki pisanej w trzeciej osobie, tutaj mamy pewien urok pisarki, która niewątpliwie w kolejnej powieści nas zaskoczy bowiem nie dopuszczam do siebie, by Pani Magda skończyła na tej powieści.

Jednym z najmocniejszych plusów tej książki jest fakt, że mogła się ona wydarzyć każdemu - a nawet dziać się obok nas, a żyjąc w owczym pędzie nie jesteśmy w stanie tego zauważyć. W książce nie przeczytamy o demonach ćpaniu czy innych zjawiskach paranormalnych a doświadczymy jedynie przygodny z największym tyranem jaki kiedy chodził po świecie - drugim człowiekiem, który ma złe intencje.
Gdy dostałem propozycję zrecenzowania tej książki i przeczytałem tytuł idealna długo wahałem się nad jej przyjęciem. Napisałem nawet do jednego z redaktorów bloga, czy nie podjąłby się recenzji. Powiem bez bicia - myślałem, że ta książka to romans. Jednak pierwsze kartki powieści wybiły mi z głowy romans a wymusiły ode mnie rzucenia jakichkolwiek obowiązków. Usiadłem do tej książki o godzinie 20 z kubkiem gorącej kawy a skończyłem ją o godzinie 5 nad ranem z resztkami litrowego napoju energetycznego i mocnym kacem książkowym - takiej książki na polskim rynku jeszcze nie było.

Książka jest utrzymana w mrocznym klimacie. Można się nieraz przestraszyć, dlatego gdy czytałem w nocy kontrolowałem otoczenie. Najbardziej przeraża fakt, że tak jak pisałem wcześniej - może ona się wydarzyć każdemu. Jednak wracając do klimatu, autorka zadbała o wszystko. Ani przez chwilę nie byłem znudzony każdą kartkę przewracałem z coraz większą radością i strachem. Fabuła pędzi niczym pociąg intercity jadący nocą przez miasto duchów.
Coś co mnie lekko uraziło i muszę o tym wspomnieć napis z tyłu okładki: ,,coś dla fanów Dziewczyny z Pociągu". Dlaczego mamy odnosić naszą literaturę do zagranicznej reklamując ją w ten sposób ? Stachula napisała genialną książkę, która obroni się sama i nie trzeba jej nie potrzebnie porównywać do amerykańskich dzieł.

Zapomniałem o tym napisać na początku, więc napiszę teraz. Mocnym plusem tej książki są bardzo dobrze oddane charyzmatyczne postacie. Nie napiszę, ze z nimi można się zaprzyjaźnić, bo to nie o to tu chodzi. Ale czytamy o bohaterach z krwi i kości, którzy mają charaktery kolorowe podobnie jak otaczający nas świat. Nie ma tu dobrych i złych, są tylko nasze wyobrażenia. Pisarka w genialny sposób oddała w powieści relacje damsko-męskie. Czytałem wiele książek o podobnym tematyce, jednak tu jest to zdecydowanie najlepiej opisane.

Książkę cechuje niesamowita filmowość. Chciałbym zobaczyć jej ekranizację, jednak wiem, ze jeśli ktoś wykupi prawa do ekranizacji to niestety będzie to Polska firma.

Teraz coś dla Panów - przyjaciele bez obaw, tę książkę możecie przeczytać z równie wielką przyjemnością co Panie - jednak kobiety lepiej odczują i zrozumieją tę książkę. Co nie zmienia faktu, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Podobnie jak głosi opis na okładce powtórzę te słowa.
Takiej książki jeszcze w Polsce nie było a o autorce nie raz usłyszmy.
Chciałbym podsumować tę książkę, ale w recenzji oddałem wszystko po sobie mogę tylko zostawić ocenę
9/10
Powtórzyć się słowami - 17 sierpnia 2016 idźcie do księgarni i zakupcie tę cudowną książkę. 

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Chciałam tylko zwrócić uwagę,że na pewno zachęcenie czytelników Dziewczyny z pociągu, było zapewne tylko po to, by móc sobie lepiej zobrazować o czym książka może być i czy może się spodobać, jak sam pan napisał na początku nie wiedział czy sięga po dobry thriller czy romans. I jeszcze tylko jedno: Dziewczyna z pociągu to literatura brytyjska, a nie amerykańska :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Like us on Facebook

https://www.facebook.com/Książki-na-Wieczór-409462195925797/

Flickr Images

Subscribe