[Artykuł] 5 wskazówek, jak dbać o papierowe książki?

21:25



Obecnie, jak zapewne każdy czytelnik wie, mamy dwie formy książek - elektroniczne i papierowe. O ile te pierwsze są wygodne w użytkowaniu, można je wszędzie zabrać i nie sprawiają ogólnie kłopotów, to te drugie wymagają również pewnego stopnia dbałości. W tym artykule, chciałbym Wam zaprezentować mój sposób na dbanie o papierowe książki. Myślę, że niektóre rzeczy okażą się przydatne, a niektóre oczywiste ;)

Dlaczego w ogóle mówimy od dbaniu o książki papierowe? Niektórzy powiedzą: "Po co?". A chociażby dlatego, że im dłużej utrzymamy książkę w dobrym stanie, tym więcej razy nam posłuży. Można też na to spojrzeć z innej strony. Książki w zadbanym stanie będziemy mogli sprzedać po wyższej cenie, jeśli już w ogóle decydujemy się na sprzedaż.

Oto kilka podpunktów, z których warto skorzystać przy czytaniu i przechowywaniu książek:

1. Nie łamać grzbietu!
Z takimi czynami spotkałem się kilka razy, w tym, wśród moich znajomym, którym pożyczałem książki. Czytelnik dla wygody, by książka się samoczynnie nie zamykała, siłowo łamie grzbiet. Ma to
dwie zasadnicze wady. Po pierwsze, grzbiet wygląda nieestetycznie (tworzy się charakterystyczna bruzda - fotografia po prawej), a po drugie i chyba ważniejsze - naruszamy ciągłość kleju spajającego strony. Następstwem łamania grzbietu jest często wypadanie stron i odklejanie się okładki.
Co w tej sytuacji robić? W mojej opinii należy się nauczyć czytać książki tak, by jedną ręką cały czas je trzymać, by się nie zamknęły (fotografia po lewej). Wymaga to wprawy, ale po kilku książkach można się przyzwyczaić.




2. Zamiast zaginać rogi stron, używać zakładek.
Wiem, że w tym miejscu wiele czytelników może się oburzyć, gdyż mają wyrobiony nawyk zaginania stron. Ja prezentuję tylko swój punkt widzenia, poparty spostrzeżeniami ;)
Zaginanie rogów powoduje powstanie przestrzeni pomiędzy dwiema kartkami. Taka książka noszona wraz z innymi przedmiotami np. w torebce czy plecaku będzie bardziej narażona na otwarcie z powodu wciskających się w powstałą szczelinę przedmiotów. Może to skutkować tym, że środkowe strony książek staną się bardzo pomięte. A jeśli nawet się nie pogną, to zagięte rogi pozostawią ślad zagięcia na zawsze. Ponadto każde zamknięcie i otwarcie książki może spowodować samoczynne
zaginanie się rogu strony. W tym miejscu polecam stosować najzwyklejsze zakładki do książek (fotografia po prawej). Zminimalizują ryzyko pogięcia stron.

3. Nie jeść i nie pić nad książką, ani za blisko!
Choć to zapewne nie wymaga komentarza, każdy aktywny czytelnik powinien na to zwracać szczególną uwagę. W przypadku jedzenia sypkiego lub kruchego (kanapki, ciasto, ciasteczka, chipsy itd.) okruchy mogą wpadać pomiędzy kartki, a próba ich wyjęcia może skutkować tym, że wpadną jeszcze głębiej. Wszystko co płynne, może przynieść jeszcze gorszy efekt. Papier jest materiałem, który dobrze i szybko chłonie wodę. Powstałe plamy od chociażby kropelki herbaty czy kawy (a może i wina?) zostawiają ślad, którego nie będzie się dało usunąć. W tym miejscu warto wspomnieć też, że zbyt duże nawilżenie stron powoduje, że widać druk z drugiej strony kartki, co, jak wiadomo nie wygląda ani estetycznie, ani przejrzyście.

4. Nie nosić książki luzem z innymi rzeczami!
Wspomniałem nieco w drugim punkcie, do czego może prowadzić noszenie książek wraz z innymi rzeczami. Nie chodzi mi teraz o to, by książki w ogóle nie nosić z czymkolwiek innym, ale o zabezpieczenie jej. Ja z doświadczenia książkę wkładam do oddzielnej reklamówki, a następnie do plecaka. Dzięki temu książka nie ma bezpośredniego kontaktu z innymi rzeczami i jednocześnie jest zabezpieczona przed zmoczeniem. Choć może to się wydaje nie pozorne, ale nawet taka zwykła reklamówka zabezpiecza książkę przed drobnymi uszkodzeniami mechanicznymi (podwijanie okładki, zawijanie całych rogów książek).

5. Higiena rąk jest najważniejsza!
Specjalnie najważniejsze zostawiłem na koniec, ponieważ człowiek z dużej ilości treści najwięcej zapamiętuje tego, co na końcu. Decydującym czynnikiem odnośnie dbałości o książki według mnie jest czystość rąk. Może się to wydaje zaskakujące, a może nie ;) Higiena rąk przekłada się na dwie najważniejsze rzeczy, które będą decydować o estetyce naszych książek. Po pierwsze - to okładka.
Na okładce prawie zawsze zostawiamy odciski palców (fotografia po lewej)  Szczególnie uwidacznia się to gdy spojrzymy na nią przy odpowiednio skierowanym oświetleniu, zwłaszcza na książkach z Koszmar, prawda? Odciski palców biorą się z tłuszczu na palcach. Część tego tłuszczu bierze się z tego, ze skóra sama w sobie naturalnie jest odrobinę tłusta, natomiast pozostała, zdecydowana większość bierze się z tłustych rzeczy, których dotykamy na co dzień - przeważnie jest to jedzenie.
By zapobiec tłustym śladom na okładce, polecam książkę kłaść na czystym materiale (ja używam reklamówki, w której noszę książkę w plecaku), by odizolować ją od tłustych palców.
O tym, jak ważna jest czystość palców można się również przekonać podczas przerzucania stron.
Zazwyczaj, gdy przekręcamy książkę na kolejną stronę, łapiemy kartkę od dołu kciukiem, przesuwamy nim wzdłuż krawędzi kartki i przerzucamy ja całą dłonią (fotografia po prawej). Gdy po pewnym czasie spojrzymy ud dołu na naszą książkę, możemy zauważyć pewne szare linie, równolegle do kartek (fotografia po lewej, poniżej). Dzieje się to właśnie z tego, jak przekładamy kolejne kartki. Jest to spowodowane przez opisane przeze mnie postępowanie. Kciuk jest palcem, który w ciągu dnia jest najczęściej używany, więc zbiera
najwięcej brudu. Ten brud nie schodzi nawet po umyciu rąk, ponieważ jego cząsteczki wciskają się pomiędzy linie papilarne, które na kciuku są najgłębsze. Aby uniknąć powstawania szarych linii z brudu, polecam - sam tak zacząłem robić - przewracać strony zaczynając palcem wskazującym od lewego górnego naroża. W ten sposób nie zostaje żadna drobinka brudu, a książka wciąż wygląda na tak czystą, jak w momencie zakupu. Podsumowując tą radę, chciałbym zwrócić uwagę na to, że nie ma konieczności mycia rąk za każdym razem przed czytaniem. Wystarczy umieć odpowiednio nimi operować.

Powyższe rady powstały w oparciu o moje własne spostrzeżenia. Sam stosuję je wszystkie, a przeczytane książki wyglądają na zupełnie nowe. Wyobraźcie sobie zdziwienie moich znajomych, którym je pokazuję, gdy się dowiadują, że książka, którą widzą, byłą już raz czytana :)


You Might Also Like

1 komentarze

  1. Wzdrygam się jak widzę czasami zdjęcia na Instagramie z zawiniętą okładką... Moja rodzicielka ostatnio też dostała po łapach, kiedy przyłapałam ją na oznaczaniu stron obwolutą/skrzydełkiem od książki. Teraz ma swój pakiet zakładek i się pilnuje;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Like us on Facebook

https://www.facebook.com/Książki-na-Wieczór-409462195925797/

Flickr Images

Subscribe