[Recenzja] Tosca Lee - Potomkowie

21:38

A co powiecie na opowieść o dziewczynie, która jest po zabiegu usuwania pamięci i z czasem okazuje się, że jest ścigana i jednocześnie uwikłana w wielopokoleniowy konflikt? Zapraszam do przeczytania recenzji Tosca Lee - Potomków.

Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz twarzy ludzi, których kiedyś znałaś. Masz tylko ostrzeżenie, które napisałaś do siebie samej, zanim wymazałaś z pamięci całą przeszłość:

„Emily, to ja. Ty. Nie pytaj o dwa minione lata… Nie szukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości.
Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi również.
Tak przy okazji, nie masz na imię Emily…”Masz 21 lat i zaczynasz wszystko od początku w obcym miejscu, z nowym imieniem i nowym życiem. Aż nadchodzi dzień, w którym nieznajomy mówi ci, że jesteś potomkinią „Krwawej Hrabiny” Elżbiety Batory, największej morderczymi wszech czasów. I jesteś ścigana. Nie wierzysz mu, dopóki zabójca naprawdę się nie pojawia. Uciekasz.Wszystkie odpowiedzi leżą w przeszłości, którą postanowiłaś pogrzebać. Tylko jedno wiesz na pewno: twoi bliscy zginą, jeśli nie odzyskasz utraconych wspomnień. Jednak by ocalić innych, musisz najpierw sama nie dać się zabić…

Cóż tu dużo napisać... Książkę czytało się naprawdę szybko i sprawnie. I tym razem nie jest to kwestia druku, czy redakcji. Po prostu Potomkowie to bardzo wciągająca książka. To, że wciąga, zawdzięcza to kilku rzeczom.

Akcja jest bardzo dynamiczna. Czytelnik ma niezbyt długie przerwy na odetchnięcie. Ciągle coś się dzieje. Trzeba uciekać, kryć się, maskować, zmieniać drogi. Jednocześnie tak łatwo zaangażować się w przestawioną historię, że w połączeniu właśnie z bardzo dynamiczną akcją nie pozwala się oderwać, ponieważ potencjalny czytelnik chciałby dokańczać wątki.

Drugim bardzo ważnym i być może kluczowym elementem powieści są częste i gwałtowne zwroty akcji. Ja po przeczytaniu tej książki mogę zapewnić, że każdy, kto po nią sięgnie, zostanie zaskoczony wielokrotnie. Cała gama różnych uczuć przy każdym z nich gwarantowana :)

Ostatnim zasadniczym elementem, zapewniającym to, że niełatwo się oderwać od lektury jest atmosfera tajemniczości sunąca ukradkiem całą książkę. Czytelnik nie jest w stanie wiedzieć wiecej niż bohaterka, która utraciła pamięć. Pojawia się wiele tajemniczych zdarzeń, które zostają wyjaśnianie na dalszych stronach.

Samą bohaterkę nawet polubiłem. Jest bardzo podejrzliwa, jak na stan po wykasowaniu pamięci, jednocześnie mądra, błyskotliwa i nie dająca sobą pomiatać. Na pewien sposób oryginalna.

W mojej skromnej opinii książka jest jedną z najlepszych, jakie miałem okazję czytać, choć do podium brakuje jej trochę. Idealnie nadaje się na ekranizację.
By mieć jakiś pogląd, co to przypomina, to według mnie, jest to coś pokroju Kodu Da Vinci, choć również nieco inne. Klimat w każdym razie ten sam.

Polecam książkę gorąco. Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń.
10/10

You Might Also Like

0 komentarze

Like us on Facebook

https://www.facebook.com/Książki-na-Wieczór-409462195925797/

Flickr Images

Subscribe