[Recenzja] James Frey - Endgame - Reguły gry
17:02
Kości zostały rzucone, a piasek w klepsydrze zaczyna się kończyć. Zostali tylko najwytrwalsi. Endgame dobiega końca, ale czy seria utrzyma poziom i nas czymś zaskoczy ? Zapraszam do przeczytania recenzji.
Najsilniejsi i najsprytniejsi z Graczy
dotarli do końcowej fazy Endgame. Klucz Ziemi oraz Klucz Niebios już
odnaleziono, ukryty pozostał ostatni klucz do wygranej i ocalenia
świata – Klucz Słońca. Zwycięzca może być tylko
jeden!
Maccabee gra, by wygrać. Posiada Klucz Ziemi i Klucz Niebios. Teraz zrobi wszystko, by zdobyć Klucz Słońca. Ale w Endgame nic nie jest stałe. Maccabee musi grać ostrożnie i bacznie pilnować pleców. An Liu gra dla śmierci. Jego celem jest powstrzymanie Endgame i zagłada całego świata. Aisling porzuciła Grę i zdecydowała się walczyć po stronie życia.
Aisling, Sarah, Jago, Shari i Hilal nie dopuszczą do zakończenia Endgame. Klucz Słońca nie może zostać odnaleziony. Tych pięciu Graczy postanowiło ustanowić własne reguły Gry.
Maccabee gra, by wygrać. Posiada Klucz Ziemi i Klucz Niebios. Teraz zrobi wszystko, by zdobyć Klucz Słońca. Ale w Endgame nic nie jest stałe. Maccabee musi grać ostrożnie i bacznie pilnować pleców. An Liu gra dla śmierci. Jego celem jest powstrzymanie Endgame i zagłada całego świata. Aisling porzuciła Grę i zdecydowała się walczyć po stronie życia.
Aisling, Sarah, Jago, Shari i Hilal nie dopuszczą do zakończenia Endgame. Klucz Słońca nie może zostać odnaleziony. Tych pięciu Graczy postanowiło ustanowić własne reguły Gry.
W końcu dostajemy to, czego tak bardzo
brakowało nam w poprzednich Tomach czyli mniejszą ilość bohaterów
co przekłada się na dynamiczniejszą akcje. Książka wciąga już
od pierwszego zdania, bez ostrzeżenia zostajemy wrzuceni w wir
wydarzeń, który zakończy się wraz z ostatnią literą książki.
Powieść, która cały czas wodziła
nas za nos wymagała od nas pełnego skupienia teraz daje nam pole do
popisu; identyfikujemy się z jednym z pozostałych przy życiu
bohaterów i walczymy przy jego boku o następny klucz, a o ile Klucz
Niebios wymagał dojrzałości i
woli walki bohaterów tak Reguły gry wymagają
instynktu, logicznego myślenia i sprytu.
Autorowi należy
się ogromna pochwała za realne przedstawienie świata; asteroida
uderza, uczestnicy muszą walczyć, a co robią władze ? Chowają
się do swoich bezpiecznych nor, a w miastach narasta Anarchia. Świat
zmienia się i pośród chaosu i zgliszczy nic się nie zachowa.
Tylko tym razem kto inny ustala reguły.
O ile Wezwanie i
Klucz Niebios napisał nastolatek, tak Reguły Gry napisał dojrzały
mężczyzna. Rzadko kiedy się zdarza, by autor w tak zaskakującym
tempie rozwijał swoją sztukę pisarską – a James Frey nie
spoczął na laurach – chce być po prostu lepszy dając nam;
nieszablonową opowieść, świetnie wykreowanych bohaterów, ale
także zagadki, które zawstydzą nie jednego pisarza kryminałów.
Reguły gry się
zmieniają... Ze zwierzyny w łowcę, a może współpraca z
myśliwym i zdrada swoich pobratymców ?
Uczucie RPG-a, dobrej gry paragrafowej, które po raz kolejny obala mit, że książka jest
tylko stertą papieru zapełnioną przypadkowymi wyrazami. Dawno nie czytałem książki, która w taki sposób potrafi oczarować czytelnika. W zasadzie to sam grałem w Endgame, trzymając się bohaterów na kartce notowałem wszystkie wskazówki i wiedząc tyle co oni szukałem rozwiązania.
Książka zawiodła mnie jedynie zakończeniem, które po tym co mieliśmy serwowane w trakcie samej powieści... Było po prostu przeciętne - zawodzące, oczekiwałem czegoś mocniejszego.
Mógłbym długo pisać o zaletach tej książki, ale ujmę to w jednym krótki zdaniu. Musicie ją przeczytać i odnaleźć ostatni klucz. Od tego będą zależały losy naszej planety.
Ocena:
8/10
Dla kogo jest dedykowana seria Endgame ?
Myślę, że spodoba się wszystkim - zarówno starszym jak i młodszym czytelnikom. W dobie gier komputerowych gdy nasz brat/siostra/syn siedzi wpatrzony w komputer skupiony na grze warto mu zakupić Endgame, bo powieść świetnie się nadaje jako wprowadzenia do magicznej krainy wyobraźni.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non
***
Dla kogo jest dedykowana seria Endgame ?
Myślę, że spodoba się wszystkim - zarówno starszym jak i młodszym czytelnikom. W dobie gier komputerowych gdy nasz brat/siostra/syn siedzi wpatrzony w komputer skupiony na grze warto mu zakupić Endgame, bo powieść świetnie się nadaje jako wprowadzenia do magicznej krainy wyobraźni.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non
***
0 komentarze