Recenzja - Antoni Langer - Wojna Hybrydowa

22:36

Kolejna książka z tematyki wojny informacyjnej, ale bardziej rozbudowana i skupiająca się na rozniecaniu prawdziwej wojny przez Rosję w krajach Europy środkowej.

Rosyjscy dywersanci rozniecają płomień wojny domowej w państwach bałtyckich.

W Polsce toczy się wielowątkowa gra z udziałem polityków, żołnierzy, policjantów i przestępców.
Wiele, pozornie niepowiązanych ze sobą zdarzeń, w oddalonych od siebie miejscach, ostatecznie splata się w jeden konflikt i jedną decydującą bitwę, toczoną równolegle na morzu, lądzie i w powietrzu...

Dla mnie to już druga z rzędu książka o podobnej tematyce i kolejna z Warbooka. Z tą różnicą, że Wojna Hybrydowa prezentuje już bardziej wybiegające wprzód wydarzenia, niż recenzowana ostatnio Dezinformacja Ogdowskiego. Tutaj mamy już realne prowokacje, dążące do pełnej wojny.

Od samego początku lektura jest napisana bardzo dobrym językiem. Choć osobiście nie przepadam za konwencją powieści, w której autor żongluje wydarzeniami, przechodząc z jednego miejsca w inne czy od jednego bohatera do drugiego, tutaj, dobrze zastosowane pióro autora pozwoliło mi przebrnąć przez to czego nie lubię i w ostateczności nawet do tego przywyknąć. 

Z racji dużej ilości postaci dobrym rozwiązaniem okazuje się spis postaci na samym początku, który bardzo pomaga załapać o co chodzi i kto kim jest. Bo tu mamy do czynienia z wieloma wątkami i tym samym wielością bohaterów. Warto nadmienić, że Wojna Hybrydowa jest kontynuacją poprzedniej książki tegoż autora, dzięki temu możemy trafić na bohaterów, z którymi mieliśmy do czynienia wcześniej.

Nie należy się spodziewać ciągłości akcji, bo Wojna Hybrydowa prezentuje gatunek political fiction na wielu płaszczyznach. Co stronę czytelnik poznaje fragment całości wojny i pod strony politycznej, i od strony mundurowej, służb specjalnych, Rosjan. Ogólnie jest tego sporo. I dla tego gatunku jest to standardowy zabieg. Nie można inaczej zadbać o pełny realizm wydarzeń inaczej niż opisywać każdy możliwy aspekt. Czy to utrudnia czytanie? Dla mnie nie, choć pierwsze dwadzieścia stron, przyznaję, nie było łatwo. Co do samych wydarzeń, to autor znakomicie radzi sobie ze scenami dynamicznymi i batalistycznymi. Osobiście bardzo bym chętnie przeczytał jego książkę o jednolitej akcji.

Jedynym, dla mnie mocno odczuwalnym minusem jest brak finezji w wymyślaniu nazwisk - prawie wszystkie brzmią, jakby były wymyślane na siłę, jakby autor w ogóle nie miał pomysłu na postacie. Większość brzmi bardzo podobnie. Z innej strony bardziej interesował mnie temat wojny w krajach nadbałtyckich i w Polsce, na co trzeba było poczekać podczas lektury.

Jeszcze słowo o wykonaniu - nie rozumiem konwencji autora na temat podziału na rozdziały i podrozdziały. Natomiast w kwestii oprawy to niewątpliwie na plus jest laminowana okładka książki. Znalazłem kilka błędów - jakieś literówki, zjedzone literki.

Książkę oceniam na 7.5/10. Dla fanów militariów i wszelakich wojskowości będzie to bardzo dobra lektura.

Dziękuję Wydawnictwu Warbook za zaufanie.

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Drogi redaktorze zgadzam się z twoją wypowiedzią i rozumiem wszelkie konflikty w tej o to książce pragnę zauważyć jednak że książka ma swoje drugie tło historyczne , Oraz ma wiele różnych komplikacji. Mam nadzieje że garbaty zrozumiałeś moją wypowiedz i weźmiesz ją do serca.
    Ogólnie faina ksionzka i czyłem ją ojcu jak srał. Ogólnie polecam tą stronkę zawsze jest coś ciekawego do obejrzenia .


    Dziękuje
    Redaktor wydawnictwa CIPA
    Jurek Owsik

    OdpowiedzUsuń

Like us on Facebook

https://www.facebook.com/Książki-na-Wieczór-409462195925797/

Flickr Images

Subscribe