[Recenzja] Susanne Collins - Gregor i Przepowiednia Zagłady

14:58

Od chwili gdy Gregor przypadkiem trafił do niezwykłej krainy pod Nowym Jorkiem, minęło kilka miesięcy. Chłopiec poprzysiągł sobie, że nigdy tam nie wróci. Kiedy Podziemni potrzebują pomocy – w związku z kolejną przepowiednią, tym razem o złowieszczym białym szczurze imieniem Mortifer – zdają sobie sprawę, że jedynym sposobem, by sprowadzić Gregora pod ziemię i zapobiec nieszczęściu, jest… porwanie Botki.
Gregor podejmuje wyzwanie i wraz z nietoperzem Aresem oraz nieposkromioną księżniczką Luksą wyrusza na poszukiwanie morderczego szczura Mortifera. Znajdzie się w sytuacjach, gdy zagrożone będzie to, co dla niego najdroższe, i stanie przed decyzjami o życiu i śmierci, od których będzie zależał los Podziemia.


Druga część przygód Gregora prezentuje się zupełnie inaczej niż pierwsza. Autorka owszem pozostała przy bajkowym klimacie, jednak w tej książce zdecydowanie mogłem poczuć atmosferę grozy - ciemność i różne potwory, a do tego sceny brutalne i nieprzyjemne. Nie mniej jednak Gregor i Przepowiednia Zagłady jest o wiele lepszą książką. Jest jeszcze bardziej zaskakująca i poruszająca. Nie tylko dlatego, że przyjdzie czytelnikowi poznać nowe zakątki Podziemia, ale ważniejsze okażą się postacie, które znamy już z pierwszego tomu Kronik Podziemia.

Jej największą zaletą jest przede wszystkim prosty język - mało rozbudowane, klarowne opisy, dzięki którym lektura dosłownie wchłania i nie pozwala się oderwać. Czytanie przychodzi bardzo szybko i kilka stron w zupełności starczy by wciągnąć na dłużej. Sam jednym haustem przeczytałem bez żadnej przerwy pół książki.

Gregor, jako bohater główny jest moim zdaniem trochę kontrowersyjny - jest jedenastolatkiem o przesadnie dużej wiedzy i umiejętnościach (o czym wspominałem już przy recenzji poprzedniego tomu).

Autorka pozostawiła niemało pytań, które wciąż mnie nurtują i zmuszają do czekania, albo wzięcia  w ręce kolejnego tomu.

Tym razem trudniej mi stwierdzić, czy Gregor i Przepowiednia Zagłady jest powieścią stricte dla dzieci. Nie, tu trzeba trochę dorosnąć.

Nie mniej jednak uważam, że książka treściowo jest całkiem dobrze wyważona i nie posiada braków.

Moja ocena to:
10/10

Dziękuję za zaufanie wydawnictwu IUVI ;)

You Might Also Like

0 komentarze

Like us on Facebook

https://www.facebook.com/Książki-na-Wieczór-409462195925797/

Flickr Images

Subscribe